Sytuacja w placówkach saletyńskich na Ukrainie

wpis w: Aktualności | 0

 

Okręg Europy Wschodniej będący integralną częścią naszej prowincji, to osiem placówek na Ukrainie i Białorusi, w których pracuje łącznie 14 współbraci. Na terenie Ukrainy w sześciu placówkach posługuje 10 księży i jeden brat zakonny, natomiast na Białorusi mamy dwie placówki, w których posługuje trzech księży. Mimo że Białoruś w związku z jej współpracą z Rosją jest traktowana przez Ukrainę jako agresor, to nasze wspólnoty zakonne trwają razem na modlitwie o zakończenie działań wojennych i prawdziwy pokój.

Łanowice, to wieś położona na zachodniej Ukrainie, ok. 60 km od granicy z Polską. Duszpasterzami są ks. Tomasz Krzemiński MS i ks. Ivan Diakiv MS. W Łanowicach znajduje się jedyne saletyńskie sanktuarium w tej części Europy. Po wybuchu wojny z wioski wyjechało ok. 350 osób. Pozostały głównie osoby starsze, chore oraz kilkanaście matek z dziećmi opiekujących się chorymi i starszymi członkami swoich rodzin. W całym rejonie samborskim tymczasowe schronienie znalazło około 2 tys. uchodźców wewnętrznych. Wspólnota zakonna przy współpracy z placówkami saletyńskimi w Polsce i Europie organizuje pomoc w wyżywieniu, zapewnieniu miejsc noclegowych i podstawowych środków higieny osobistej dla uchodźców oraz ubogich mieszkańców regionu. W domu zakonnym współbracia przyjmują na nocleg uchodźców i pomagają im w zorganizowaniu transportu do granicy z Polską.

Busk jest ośmiotysięcznym miastem w obwodzie lwowskim. W istniejącej tu wspólnocie rzymskokatolickiej posługują ks. Jan Stachura MS i br. Tadeusz Łuszczyński MS. W pierwszych dniach wojny wojska rosyjskie prowadziły ostrzał rakietowy pobliskich baz wojskowych. Obecnie na terenie miasta nie toczą się działania wojenne. Busk ze względu na swoją lokalizację stał się główną bazą przeładunkową dla pomocy humanitarnej płynącej z polskich i europejskich placówek saletyńskich. Otrzymywane dary są tu sortowane i wysyłane na wschód. Ponadto miejscowa wspólnota udostępniła dla uchodźców pokoje w domu zakonnym oraz pomieszczenia parafialne. Część z nich nocuje w drodze do Polski, a kilka rodzin zatrzymało się na dłużej w oczekiwaniu na bezpieczne zakończenie wojny. Współbracia z Buska organizują również pomoc dla uchodźców, którzy znaleźli schronienie w mieście.

Brajłów to licząca ok. 4,5 tys. mieszkańców miejscowość położona w centralnej części Ukrainy. W parafii posługują ks. Józef Krzyszycha MS i ks. Mykhailo Trach MS. Znajdujące się tu sanktuarium Pana Jezusa Nazareńskiego jest jednym z najważniejszych miejsc pielgrzymkowych na Ukrainie, nie tylko dla katolików, lecz także dla prawosławnych.

W pierwszym tygodniu wojny kilkukrotnie zostały ostrzelane pobliskie bazy wojskowe. Sprzed domu zakonnego często widać nisko lecące rakiety, którymi bombardowane są strategiczne miejsca na Ukrainie, a także osiedla mieszkaniowe w odleglejszych miastach. W okolicy zbombardowane zostało też jedno z głównych lotnisk cywilnych w kraju. Ostrzał rakietowy pobliskiej Winnicy stał się bezpośrednio przyczyną wyjazdu z Brajłowa wielu mieszkańców. Współbracia angażują się tu w ewakuację ludności cywilnej, współorganizowali m.in. transport dzieci z terenu parafii do Polski. Korzystając z darów przekazanych z naszych parafii w Europie oraz organizując na terenie Brajłowa zbiórki ubrań i żywności, pomagają również wojsku, ośrodkom dla uchodźców w regionie oraz starszym mieszkańcom sąsiednich wiosek.

Krzywy Róg, w którym mieszka ok. 680 tys. osób, położony jest w południowo- -wschodniej części Ukrainy. Parafia saletyńska jest jedyną rzymskokatolicką wspólnotą w mieście. Posługuje w niej ks. Jerzy Lis MS i ks. Ivan Strogush MS oraz trzy siostry zakonne ze Zgromadzenia Franciszkanek Misjonarek Maryi. Wojska rosyjskie stacjonują obecnie około 50 km od miasta. W mieście przeprowadzono kilka ataków rakietowych na wojskowe obiekty strategiczne. Krzywy Róg już w 2014 roku po ataku wojsk rosyjskich na Donbas stał się miejscem schronienia dla wielu uchodźców wewnętrznych. Aby odpowiedzieć na potrzeby tych ludzi, w 2016 roku zakupiono sąsiadującą z kościołem działkę, na której w 2018 roku powstał Dom Miłosierdzia – miejsce do przygotowania i wydawania posiłków, a zarazem największy punkt pomocowy w mieście. Przed wojną z takiej pomocy korzystało regularnie ok. 350 osób. Obecnie współbracia wraz z siostrami wydają dwa razy w tygodniu po 800 bochenków chleba. Dodatkowo dwa razy w tygodniu przygotowują gorącą zupę i rozdzielają ją bezdomnym bezpośrednio na pobliskim dworcu autobusowym. Wielu podopiecznych krzyworoskiego Domu Miłosierdzia potrzebuje podstawowej opieki zdrowotnej, dlatego niedawno w parafii powstał także gabinet medyczny. Jedna z sióstr, mająca niezbędne kwalifikacje, pełni codziennie dyżur, opatrując rany, zmieniając opatrunki oraz przekazując lekarstwa.