I Niedziela Wielkiego Postu – 21.02.2021 r.   

wpis w: Ogłoszenia parafialne | 0
  1. Zapraszamy do udziału w nabożeństwach wielkopostnych:
  • Droga Krzyżowa w każdy piątek o godz. 17.15 i 19.30
  • Gorzkie Żale w każdą niedzielę o godz. 17.15

 

  1. W poniedziałek święto Katedry św. Piotra, apostoła. Z racji 22 dnia miesiąca nabożeństwo ku czci św. Jana Pawła II po Mszy świętej o godz. 7.00.

 

  1. We wtorek po Mszy świętej wieczornej modlitwa Słowem Bożym.

 

  1. W środę po nabożeństwie wieczornym (ok. 19.00) Katecheza dla dorosłych na temat: „Pierwotna wspólnota Kościoła na podstawie Dziejów Apostolskich”.

 

  1. W przyszłą niedzielę rozpoczynamy rekolekcje wielkopostne. Nauki rekolekcyjne będzie głosił Ks. Wiesław Burski, misjonarz saletyn.

 

  1. Parafialny Zespół Caritas i Rada Parafialna zapraszają do realizacji wielkopostnej jałmużny. Od niedzieli 28 lutego wystawiony zostanie w kościele kosz do składania produktów żywnościowych o przedłużonej trwałości i przydatności do spożycia oraz środków czystości dla potrzebujących. Serdecznie prosimy osoby, które zechciałyby podzielić się takimi artykułami z potrzebującymi o przynoszenie i składanie do wystawionego kosza.

Od 1 marca w każdy poniedziałek w godzinach od 17.00 – 18.00 w Domu Parafialnym w stałej lokalizacji pomieszczeń przy Kaplicy, będzie otwarty Punkt Wydawania Odzieży oraz innych dóbr. Bardzo zachęcamy do skorzystania i zaopatrzenia się w potrzebne ubrania, obuwie i inne rzeczy wszystkich, którzy tego potrzebują. Zgromadziła się spora liczba odzieży do wydania.

W najbliższym czasie poinformujemy  o pozostałych inicjatywach, które mogą sprawić, że nasi sąsiedzi, parafianie będą mieli trochę pomocy i radości na Święta.

 

 

Po co rekolekcje?

Wielki Post to czas, w którym w naszych parafiach przeżywamy rekolekcje. Kanon 770 Kodeksu Prawa Kanonicznego stanowi: „Proboszczowie zgodnie z zarządzeniem biskupa diecezjalnego powinni w pewnych okresach organizować to przepowiadanie, które nazywa się rekolekcjami i świętymi misjami”. Warto więc na początku Wielkiego Postu zapytać, co możemy zrobić, by ofiarowany nam czas rekolekcji dobrze wykorzystać?

Etymologia

Żeby zrozumieć, czym są rekolekcje i jak je mamy przeżywać, najlepiej będzie zacząć od tego, skąd się wzięło oznaczające je słowo. A wzięło się ono z języka łacińskiego: od re-colligo oznaczającego „znowu zbierać, przyjmować, odzyskać” (w formie zwrotnej se recoligere oznacza „ochłonąć, opamiętać się”) lub też od re-colo – „na nowo uprawiać, znowu się czymś zajmować, przywrócić, jeszcze raz rozważyć”. Chodziłoby więc o powrót do czegoś, powtórne rozważenie, zajęcie się czymś jeszcze raz. Czym? Naszym życiem.
W codziennym zabieganiu rzadko mamy czas, by się nad czymś głębiej zastanowić. W życie (także duchowe) wkradają się pewnego rodzaju automatyzmy. Z jednej strony ułatwiają nam one życie (bo przecież trudno codziennie, podejmując modlitwę, zadawać sobie pytanie: po co w ogóle się modlę), z drugiej jednak strony automatyzmy te mogą powodować spłycenie rozumienia treści religijnych, gdyż wiele rzeczy robimy bezmyślnie. Nie zastanawiając się głębiej nad prawdami naszej wiary i przyjmując je mechanicznie „bo wszyscy tak wierzą i wszyscy tak robią”, ryzykujemy, że w momencie próby nie będziemy w stanie swojej wiary obronić. Mówiąc obrazowo: z naszą religijnością jest tak, jak z meblami – z czasem pokrywają się coraz grubszą warstwą kurzu. Jeśli tego kurzu nie będziemy przynajmniej raz na jakiś czas ścierać, z czasem nie będziemy mogli rozpoznać nie tylko koloru, ale nawet kształtu naszych stylowych „Ludwików”. Tak samo jest z wiarą – jeśli nie będzie co jakiś czas „odkurzana”, po pewnym czasie stanie się szara i bezkształtna.
Powrócić do pierwotnej miłości

Doskonałą zachętą do tak rozumianych rekolekcji mogą się dla nas stać słowa, które w Bożym Imieniu skierował sędziwy św. Jan Apostoł do Kościoła w Efezie: „Znam twoje czyny: trud i twoją wytrwałość (…). Ale mam przeciw tobie to, że odstąpiłeś od twej pierwotnej miłości. Pamiętaj więc, skąd spadłeś, i nawróć się, i pierwsze czyny podejmij!” (Ap 2, 2-5). Współczesność to coraz szybsze tempo życia. Wynalazki, które miały zapewnić nam więcej wolnego czasu, stały się „złodziejami czasu”. Okazało się bowiem, że owszem, dzięki współczesnej technice człowiek może zrobić więcej w krótszym czasie, ale wcale nie spieszy się do tego, by ten czas wykorzystać na odpoczynek i „pozbieranie się”. Wręcz przeciwnie – jest coraz bardziej rozbity wewnętrznie, gdyż albo stwierdza, że „zdąży jeszcze więcej zrobić” i nie odpoczywa, albo poświęca czas na bezwartościowe rozrywki – coś, co go „rozrywa”, rozbija wewnętrznie. Rekolekcje to dobry czas, by w tym całym zabieganiu „pozbierać się” (re-colligo!), a może też „ochłonąć, opamiętać się” (se recoligere).
Jakość rekolekcji

Najczęściej starając się ocenić przeżycie rekolekcji, pytamy o to, jakie były nauki rekolekcyjne i z jakim skupieniem ich wysłuchaliśmy. Zapominamy jednak o tym, że rekolekcje wyrosły nie z praktyki „słuchania duchowego”, lecz „ćwiczeń duchownych”, zakładają więc nie tylko wysłuchanie nauk, ale własną aktywność, „ćwiczenie się” w życiu chrześcijańskim. Rekolekcje w naszym życiu będą na tyle owocne, na ile sami się w ich przeżycie zaangażujemy, na ile będziemy skłonni na nowo przemyśleć swoją wiarę i zgodnie z zachętą św. Jana „pierwsze czyny podjąć” (por. Ap 2, 5). Rekolekcje więc to także osobista refleksja, poświęcenie więcej czasu na modlitwę – zarówno indywidualną, jak i wspólną, w rodzinie. Współczesne komunikatory nie są dobrymi sprzymierzeńcami rekolekcji. One tylko „rozrywają”, powodują, że zamiast wejść w siebie i w to, co dla mnie ważne, pozostaję na powierzchni, „zabijam czas”, marnuję go. Lepiej więc wyłączyć je, albo ograniczyć na czas rekolekcji.

Czas wyborów

Rekolekcje są dobrym czasem na to, żeby przyjrzeć się naszym wyborom i zapytać Boga: co mam wybrać? Jak rozwiązać trudne sytuacje w moim życiu? Co zrobiłem źle i jak mogę to naprawić? Dlatego wielcy chrześcijanie ważne decyzje podejmowali zawsze po rekolekcjach. Ale żeby usłyszeć, co Bóg ma nam do powiedzenia, trzeba wyłączyć to, co zagłusza ciszę. Wtedy dopiero możemy „ochłonąć, opamiętać się” (se recoligere), i „odzyskać” (re-colligo) sens i cel życia.
Sakrament pojednania

I na koniec rzecz bardzo ważna: rekolekcje to także czas, by „odzyskać” (re-colligo) czystość duszy w sakramencie pojednania. Warto się do tej rekolekcyjnej spowiedzi dobrze przygotować przez dobry szczegółowy rachunek sumienia, zadośćuczynienie i pojednanie się z tymi, których przez moje grzechy skrzywdziłem oraz mocne postanowienie poprawy.

Zbliża się czas wielkopostnych rekolekcji. Wykorzystajmy je dobrze, aby „ochłonąć” „pozbierać się” i „odzyskać” to, co w codziennym zabieganiu zgubiliśmy.