OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE II Niedziela Wielkiego Postu – 17.03.2019 r.

OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE

   II Niedziela Wielkiego Postu – 17.03.2019 r.  

  

  1. We wtorek Uroczystość św. Józefa Oblubieńca NMP. W tym dniu z racji 19. dnia miesiąca po Mszy św. o godz. 18.00 Czuwanie Saletyńskie.

 

  1. Katecheza dla dorosłych w oparciu o KKK, w środę o godz. 19.00. Będziemy mówić o magii, wróżbiarstwie, symonii i chrześcijańskim kulcie obrazów.

 

  1. W piątek 22 marca po Mszy św. o godz. 7.00 nabożeństwo przy relikwiach św. Jana Pawła II.

 

  1. Zachęcamy do udziału w nabożeństwach wielkopostnych:
  • Droga Krzyżowa w każdy piątek: 17:15 i 20.00
  • Gorzkie żale w każdą niedzielę o godz. 17:15

 

  1. Serdecznie zapraszamy wszystkie młode i chętne osoby (szczególnie głosy męskie) do współtwarzenia chóru na Triduum Paschalne 2019. Jeśli potrafisz śpiewać skontaktuj się z nami: chor@matula.com.pl lub w zakrystii.

 

Przemieniająca moc modlitwy

Tydzień temu skupialiśmy naszą uwagę na wątku walki duchowej. Temat ten odsłonił przed nami rzeczywistość wewnętrznych doświadczeń, prób i zmagań. Druga niedziela Wielkiego Postu przenosi nas w zupełnie inny klimat, w atmosferę duchowego pocieszenia. Orędzie Słowa Bożego niesie nam radość i umocnienie w życiu wewnętrznym. Kontemplujemy dziś Chrystusa, który modli się na górze i przemieniony w chwale umacnia wybranych Apostołów na walkę duchową i próby, które ich czekają.

Modlitwa Jezusa

Przemienienie Jezusa jest wynikiem modlitwy i przebywania z Ojcem. Pochodzi z głębin Jego modlitwy. Chrystus uczy nas dzisiaj, że drogą do przemiany człowieka jest modlitewne przebywanie z Bogiem. Kontemplowanie Bożych dzieł, poznawanie Boga na modlitwie i zjednoczenie z Nim sprawia, że nasze człowieczeństwo nabiera blasku, zaczyna jaśnieć Bożym światłem. Bez modlitwy nikt tej przemiany nie dostąpi. Bez modlitwy nikt nie wytrwa w godzinie pokus i krzyża! Dlatego Jezus mówi: Zawsze się trzeba modlić (Łk 18,1). Inaczej nie przejdziesz w wymiar chwalebny, nie nastąpi w tobie przemiana. Jak można się modlić zawsze, nieustannie?

Modlitwa w codzienności

Doświadczenie ludzi świętych potwierdza tę prawdę, że można modlić się zawsze i nigdy nie ustawać. Święty Jan Chryzostom, jeden z największych Ojców Kościoła Wschodu mówi: „Chodzi tu o modlitwę, która nie jest tylko przyzwyczajeniem, ale wypływa z głębi duszy, modlitwę, która nie ogranicza się do określonych godzin, lecz trwa nieustannie, zarówno w dzień, jak i w nocy”. Jak jest możliwa modlitwa trwająca zawsze, w dzień i w nocy? „Myśl bowiem nasza – mówi dalej Jan Chryzostom – winna być zwrócona ku Bogu nie Tylku w czasie modlitewnego skupienia, ale również wtedy, gdy oddajemy się zajęciom zewnętrznym, jak: troska o ubogich, pielęgnowanie chorych i tym podobne, lub gdy wykonujemy jakieś inne, pożyteczne dzieła dobroczynne. Wówczas, także nasze myśli i pragnienia powinny tkwić w bogu, aby to, co czynimy było zaprawione solą Bożej Miłości, dzięki której stałoby się przyjemnym pokarmem dla pana wszechrzeczy”. I znowu pytanie: „Jakże mogę pracując, myśl kierować ku Bogu? Czyż podczas pracy mam być roztargniony, rozdwojony?” Nie. Kiedy pracujesz, skupiaj się na tym, co robisz; rób to jak najlepiej, z pełnym zaangażowaniem, bo taka jest wola Boża. Wcześniej jednak, zanim zaczniesz pracę, wszystko, co będziesz robić, ofiaruj Bogu w modlitwie formalnej. A potem przez cały czas pozostań w głębinach serca oddany Bogu. Niech On zawsze będzie Bogiem twego serca, Bogiem twego życia.

Nauczyciel modlitwy

A jeśli ktoś nie umie się modlić? Jak się ma tego nauczyć? Nauka jest prosta – módl się, a nauczysz się modlić. Gdy nie umiemy się modlić tak jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami (Rz 8,26). Święty Augustyn powie wprost: Kto pragnie modlitwy, już się modli. Gdy człowiek szczerze pragnie się modlić, Duch Święty sam prowadzi go drogami modlitwy na głębiny życia duchowego.

Modlitwa to także słuchanie Słowa Bożego

W Hamburgu odbyła się niecodzienna demonstracja. Została ona zorganizowana i przeprowadzona przez dzieci. Ulicami miasta przeszło ich ponad sto. Protestowały przeciwko dorosłym poświęcającym swoją uwagę telefonom komórkowym i tabletom, a zaniedbującym własne potomstwo. Myśl przewodnia zawierała pragnienie, aby dorośli bawili się ze swoimi dziećmi, a nie z telefonami komórkowymi. W ten sposób protestujący usiłowali wzbudzić świadomość niezwykle ważnego problemu. Komórka staje się niejednokrotnie murem dzielącym ludzi w obrębie tej samej rodziny, gdyż postawę rodziców naśladują dzieci, w wyniku czego rodzina składa się wówczas z całkowicie obcych sobie osób.

Z wielkim wysiłkiem przychodzi nam słuchanie innych ludzi. Łatwiej zająć się sobą i swoimi sprawami. Tyle ich czeka na załatwienie. Poza tym nie tylko nie interesuje nas to, co inni mają do powiedzenia, ale także brak nam cierpliwości do uważnego wysłuchania naszych bliźnich. To ma swoje konsekwencje religijne: ponieważ jeśli nie słucham ludzi, których widzę, to jakże będę słuchać niewidzialnego Boga. A jego wymaganie w tym względzie jest jednoznaczne. Bóg Ojciec nakazuje nam słuchać swego Syna: „To jest mój Syn wybrany, Jego słuchajcie”.

 

Opracował: Ks. Zbigniew Pałys MS

proboszcz