OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE XXIV Niedziela zwykła – 16.09.2018 r.

OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE

XXIV Niedziela zwykła – 16.09.2018 r.

 

 

  1. Dzisiejszą niedzielą rozpoczynamy duchowe przygotowanie do Uroczystości odpustowych przeżywając w naszej parafii Tydzień Wychowania. Dziękujemy Siostrze Leonii Przybyło ze Zgromadzenia Sióstr Michalitek za słowo wprowadzenia. Szczegółowy program Tygodnia Wychowania znajdziemy na plakatach, w dodatku do Dies Domini oraz na stronie internetowej. Serdecznie zapraszamy do aktywnego udziału w propozycjach w bloku przedpołudniowym i wieczornym.

 

  1. W poniedziałek o godz. 18.45 zapraszamy do wysłuchania konferencji Beaty i Marcina Mądrych Jak być dobrym tatą, jak być dobrą mamą?

 

  1. We wtorek również o godz. 18.45 konferencja Pana Wojciecha Słoniny Jak żyć na co dzień z nastolatkiem?

       

  1. W środę 19 września, w 172 rocznicę objawienia Matki Bożej w La Salette, Czuwanie Saletyńskie w godz. 17.30 – 19.30.

 

  1. W czwartek świadectwa małżeństw nt. Przekazywanie wiary dzieciom.

 

  1. W piątek celebracja pokutna ze spowiedzią od godz. 18.45 do 20.00.

 

  1. W przyszła niedzielę Uroczystość odpustowa ku czci Patronki naszej parafii Matki Bożej Saletyńskiej. Szczególnie serdecznie zapraszamy na sumę odpustową o godz. 12.00 połączoną z procesją eucharystyczną. Do udziału w procesji zapraszamy dzieci sypiące kwiaty, Panie do niesienia figury Matki Bożej Płaczącej, Panów do baldachimu.

      

  1. Dopełnieniem naszej parafialnej uroczystości odpustowej będzie Piknik parafialny na placu przed kościołem w godz. 15.00 – 18.00. Zwracamy się z serdeczną prośbą o przygotowanie tak jak w ubiegłym roku ciast i placków oraz ofiarowanie „atrakcyjnych” darów na fanty i nagrody.

 

  1. Serdecznie dziękujemy za życzliwe zainteresowanie i cenne rady oraz pomoc w problemach z naszym dachem.

 

Nie myślisz o tym, co Boże, ale o tym, co ludzkie.”

 

W dziedzinie elektryczności znane jest sformułowanie „krótkie spięcie”. Takie „krótkie spięcie” znane jest nam także z życia codziennego. Zdarza się ono także między ludźmi kochającymi się i szanującymi. Takie „krótkie spięcia” mogą się zdarzyć między rodzicami i dziećmi, między przełożonymi i podwładnymi. Jest to nieraz niezależne od najlepszych charakterów i stopnia zażyłości. Coś nam się nie podoba i oto nagły wybuch naszego gniewu!

Takie „krótkie spięcie” nastąpiło między Jezusem i Piotrem w dzisiejszym fragmencie Ewangelii. Przecież Jezus kochał swego Ucznia i Apostoła, widział w nim swego zastępcę, wielokrotnie go wyróżniał, zabierając go ze sobą na Górę Tabor, gdzie się przemienił, czy na Górę Oliwną, gdzie spędzał ostatnie godziny przed męką. Podobnie Piotr kochał Jezusa i dał temu wiele dowodów. To on pierwszy dojrzał w Jezusie Mesjasza: „Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga Żywego.” I oto nagle słyszy słowa Jezusa: „Zejdź mi z oczu szatanie! Jesteś mi zawadą, bo nie myślisz o tym, co Boże, ale o tym, co ludzkie.” Dlaczego tak wielka nagana? Bo Piotr myślał po ludzku, a Jezus po Bożemu.

Błąd Piotra polegał na tym, że nie rozumiał Mesjasza cierpiącego, dlatego usłyszał od Pana Jezusa: „idź precz szatanie!” Chrystus wypowiedział te słowa dwukrotnie. Pierwszy raz skierował je do szatana tuż przed rozpoczęciem swojej publicznej działalności, gdy zastanawiał się w jaki sposób zakładać królestwo Boże na ziemi. Wówczas szatan wskazał Mu chleb, sensację i bogactwo jako środki, które w oczach świata stanowią o autorytecie władzy i o skuteczności działania. Chrystus wybrał jednak inne wartości: „Nie samym chlebem żyje człowiek.” Nie chodzi o to, by ludzie kochali Go za cuda, sensacje. O wartości człowieka wcale nie decyduje jego bogactwo materialne. W swoim publicznym nauczaniu Chrystus odrzucił metody działania proponowane przez świat. Pokusa jednak była silna i dlatego Jezus użył twardych słów: „Idź precz, szatanie!”

Upłynęło wiele miesięcy. Jezus widział, jak ludzie opornie przyjmują Ewangelię, jak ciągle szukają chleba, gonią za cudami, szukają korzyści, ciągle cenią bogactwo i tego kto posiada władzę, a gardzą lub nie dostrzegają ludzi uczciwych.

Zbliżał się jeszcze trudniejszy moment w życiu Chrystusa. Trzeba było dobrowolnie podjąć mękę i straszną śmierć. Jezus zaczyna przygotowywać Apostołów do tego wydarzenia. I oto Piotr, którego nazwał opoką swego Kościoła, podchodzi do Niego i mówi: „Niech Cię Bóg broni…”. Najbliższy przyjaciel zamiast pomóc, w trudnej sytuacji, zamiast wesprzeć – staje na przeszkodzie. Dlatego Jezus kieruje do Niego słowa: „Idź…”. Te dwie sceny ewangeliczne ukazują dwa rodzaje pokusy, z którą musimy się zmagać na co dzień. Pierwsza pochodząca wprost od złego ducha, ukazuje łatwą i szybką drogę kariery życiowej. To pokusa chleba, pieniędzy, kompromisu, sensacji. Pokusa wyboru łatwizny życiowej. Druga pokusa zjawia się w momentach trudnych decyzji, Bóg wzywa do podjęcia wielkiego wysiłku. To np. decyzja przyjęcia dziecka, wierności małżeńskiej, wierności złożonym ślubom, wierności prawdzie, uczciwości. I wtedy, gdy tak bardzo mocujemy się z sobą, nagle od najbliższych przychodzi cios. Oni zamiast pomagać odbierają siły. I mówią „Niech Cię Bóg broni. Nie przyjdzie to na ciebie”. I trzeba w takich sytuacjach wiele odwagi i męstwa, by powiedzieć: żonie, mężowi, matce, ojcu czy przyjacielowi: „Idź precz, szatanie”, bo nie rozumiesz tego co Boże, ale to, co ludzkie.

Przykład Piotra dowodzi, jak trudno jest człowiekowi myśleć o tym, co Boże, łatwiej jest myśleć po ludzku. Ilustracją tej prawdy może być zdarzenie z przeszłości. Kiedy kardynał Luciani przyjechał na konklawe, oddał do naprawy swój samochód z prośbą, by mu szybko naprawiono, gdyż chce jak najszybciej wrócić do swej diecezji, do Wenecji – ma tam bowiem ważne sprawy do załatwienia. Tymczasem Chrystus chciał, by kardynał pozostał w Rzymie, by jako papież Jan XXIII kierował Kościołem.

Dlatego św. Paweł zachęca nas, byśmy nie brali wzoru z tego świata, który myśli o tym, co ludzkie, ale byśmy przemieniali sposób naszego myślenia, myśląc o tym, co Boże. Wtedy wezwanie Chrystusa: „Kto chce pójść za Mną…”, nie będzie dla nas ciężarem, lecz drogą prowadzącą do szczęścia tu na ziemi i chwały wiecznej w niebie.

 

Ks. Zbigniew Pałys MS