OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE UROCZYSTOŚĆ ZESŁANIA DUCHA ŚWIĘTEGO – 20.05.2018 r.

OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE

UROCZYSTOŚĆ ZESŁANIA DUCHA ŚWIĘTEGO – 20.05.2018 r.

 

  1. Dzisiejszą uroczystością Zesłania Ducha Świętego kończy się w Kościele okres Wielkanocy. Za pobożne odśpiewanie bądź recytację hymnu O Stworzycielu Duchu przyjdź można uzyskać odpust zupełny. Czas spowiedzi i wielkanocnej Komunii świętej trwa jeszcze tydzień.

 

  1. Dzisiaj po południu (od 16 do 19) zapraszamy na Piknik rodzinny na zielonym placu za kościołem. Więcej szczegółów na plakacie i stronie internetowej parafii.

 

  1. W tym tygodniu zapraszamy na spotkania wspólnot i grup parafialnych według ustalonego porządku. W środę nie będzie katechezy dla dorosłych.

       

  1. W poniedziałek święto Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła.

 

  1. W środę 23 maja o godz. 18.00 Mszę Świętą Prymicyjną w naszej parafii odprawią Neoprezbiterzy – Misjonarze Saletyni. Serdecznie Was zapraszamy, aby dzielić z nimi radość z kapłaństwa i otrzymać prymicyjne błogosławieństwo.

 

  1. Za tydzień w niedzielę Trójcy Świętej podczas Mszy świętej o godz. 10 i 12 przeżywać będziemy uroczystość Pierwszej Komunii Świętej. Bardzo prosimy o zapewnienie miejsca w kościele dla Rodzin i Gości, wybierając udział w Mszy świętej o innej godzinie.

 

  1. W przyszłą niedzielę o godz. 14.00, nasz parafianin Ks. Piotr Grudzień MS, odprawi Mszę Świętą Prymicyjną. Dla naszej wspólnoty jest to wydarzenie historyczne, gdyż jest pierwszym kapłanem pochodzącym z naszej parafii. Bardzo serdecznie zapraszamy do udziału w tej uroczystości.

 

  1. Dzisiaj Parafialny Zespół Caritas zbiera ofiary dla najbardziej potrzebujących Parafian.

 

Człowiek duchowy

 

Uroczystość Zesłania Ducha Świętego prowokuje do postawienia pytania o człowieka duchowego. Kto to taki? Jak go poznać? „Z obfitości serca mówią usta”. Człowiek duchowy prowadzi rozmowy duchowe. Czy takie rozmowy jeszcze istnieją? Jakie tematy będą dominować przy stołach pierwszokomunijnych?

 Narodzić się na nowo

Problemy ducha są tak rzadko przedmiotem naszych rozmów, myśli. Najczęściej sprawy pieniędzy, struktur, organizacji zabierają nam czas. Myślimy, że ich rozwiązanie uzdrowi sytuację, często mylimy się, bo problemy są w człowieku. Patrzymy tak po ludzku na wiele spraw. Miejcie wielkie myśli mówił Goethe. W ewangelicznym spotkaniu z Nikodemem Jezus dotyka problemów ducha i wzywa: „Trzeba wam się powtórnie narodzić (…)kto się narodził z Ducha, jest jak wiatr. Nie wiesz skąd przychodzi i dokąd zmierza. Tak jest z każdym, który z Ducha się narodził”. Często myślimy, że człowiek duchowy, to ten kto dużo wie o sprawach religijnych, przynależy do wspólnot, nosi odpowiednie szaty, które czynią go duchowym.

Pawłowa klasyfikacja człowieka

Święty Paweł Apostoł w Pierwszym Liście do Koryntian (rozdział 2 i 3) pisze o trzech rodzajach ludzi: człowieku zmysłowym, człowieku cielesnym, człowieku duchowym. Człowiek zmysłowy to osoba, która nigdy nie podjęła decyzji o przyjęciu Chrystusa i życiu z Bogiem; taki człowiek nie ma Ducha Świętego i nie jest z Boga (Rz 8, 9). Czlowiek cielesny przyjął wprawdzie Jezusa, ma więc Ducha Świętego, ale wzbrania sie żyć z Nim aktywnie; jego sposób życia to życie według ciała, a nie Ducha, które nie pozwala mu doświadczać Bożej radości i pokoju w życiu. Taki człowiek nie wydaje owoców Ducha, lecz owoce ciała (Ga 5,16-26). „Jeszcze bowiem cieleśni jesteście. Bo skoro między wami jest zazdrość i kłótnia, to czyż cieleśni nie jesteście i czy na sposób ludzki nie postępujecie? Albowiem jeśli jeden mówi: Ja jestem Pawła, a drugi: Ja Apollosa, to czyż cieleśni nie jesteście?” (1 Kor 3, 3-4) Człowiek duchowy natomiast słucha Ducha Świętego i postępuje tak jak On tego chce. Życie takiego człowieka to współpraca z Duchem Świętym, postępowanie na sposób Boży. Tylko człowiek duchowy może doświadczać pełni życia w radości, obfitości i pokoju.

Rozwój duchowy w życiu człowieka i społeczeństwa

Ks. Marek Dziewiecki pisze, „że żyjemy w czasach, w których u wielu ludzi zanika aspiracja i pragnienie rozwoju duchowego. Potrzeby człowieka w tej sferze nie są bowiem tak bezpośrednio odczuwane, jak potrzeby cielesne, emocjonalne czy społeczne. Dziecko zwykle chętniej poprosi rodziców o coś do zjedzenia, niż o coś do przemyślenia. Współczesny człowiek podejmuje wysiłek, by stać się raczej kimś bogatym materialnie niż duchowo. Gdy chcemy zrozumieć jakiegoś człowieka, jego stopień dojrzałości i jego sytuację egzystencjalną, to warto przyjrzeć się głównym celom i aspiracjom, do jakich zmierza. W społeczeństwie polskim końca XX-tego wieku dominuje człowiek, który tęskni za dobrobytem. Słowo „dobrobyt” stało się obecnie bardzo popularne. Niemal każdy polityk obiecuje wyborcom głównie dobrobyt: pracę, mieszkania, pieniądze. O tęsknotach za dobrobytem mówią często dorośli, młodzież a nawet dzieci.

W rozmowach i marzeniach o dobrobycie mało jednak kto precyzuje O JAKI DOBROBYT CHODZI. Gdy już takie pytanie padnie to okazuje się, że CHODZI GŁÓWNIE A CZASEM JEDYNIE O DOBROBYT MATERIALNY: o to, by mieć więcej pieniędzy, by mieszkać w lepszym domu, by jeździć lepszym samochodem, by nosić lepszą odzież. JEDNOCZEŚNIE ZANIKA TĘSKNOTA ZA DOBROBYTEM DUCHOWYM: by być lepszym i głębszym człowiekiem, by bardziej kochać i być kochanym, by lepiej żyć a nie tylko by więcej mieć. W ten sposób zmierzamy do sytuacji, w której także w Polsce człowiek będzie CORAZ BARDZIEJ BOGATY MATERIALNIE I CORAZ BARDZIEJ BIEDNY DUCHOWO.

Bogactwo materialne i bieda duchowa

Jest to niezwykle groźna sytuacja, gdyż IM BARDZIEJ CZŁOWIEK JEST BIEDNY DUCHOWO, TYM BARDZIEJ NIE UMIE POSŁUGIWAĆ SIĘ DOBROBYTEM MATERIALNYM. Innymi słowy posiadanie pieniędzy przez ludzi ubogich duchowo jest bardzo groźne dla nich samych. Doświadczenie pokazuje, iż nie potrafią oni korzystać z posiadanych środków materialnych tak, aby się rozwijać, aby bardziej kochać i odważniej szukać prawdy. Przeciwnie, im są bogatsi materialnie, tym bardziej stają się egoistyczni i powierzchowni, tym bardziej ubożeją duchowo. Okazuje się, że dla ludzi biednych duchowo dobrobyt materialny nie jest szansą rozwoju lecz raczej drogą do niszczenia siebie. Tak wyraźnie można zaobserwować to zjawisko na Zachodzie Europy, gdzie już od kilkudziesięciu lat większość ludzi żyje w dobrobycie materialnym, któremu towarzyszy coraz większe ubóstwo psychiczne i duchowe. Konsekwencją jest coraz więcej samobójców, osób chorych psychicznie, narkomanów, brutalnych przestępców, rozbitych rodzin, nieszczęśliwych dzieci. Po raz kolejny potwierdza się prawidłowość obserwowana od tysiącleci: poszczególne osoby i całe cywilizacje rozpadają się i niszczą, jeśli ubożeją duchowo. Gdy ubóstwu duchowemu towarzyszy bogactwo materialne, to rozpad dokonuje się jeszcze szybciej i okazuje się jeszcze bardziej nieuchronny. Człowiek żyjący w dobrobycie materialnym łatwiej bowiem może się łudzić, że samo posiadanie pieniędzy wystarczy mu, by być szczęśliwym. NIE MA DLA CZŁOWIEKA GROŹNIEJSZEJ SYTUACJI JAK TĘSKNOTA ZA DOBROBYTEM MATERIALNYM NIE POŁĄCZONA Z JEDNOCZESNĄ TĘSKNOTĄ ZA BOGACTWEM DUCHOWYM”.

Pytania nieobojętne

Uświadamiając sobie dzisiaj dar i rolę Ducha Świętego otrzymanego w sakramencie bierzmowania, warto zapytać o proporcje naszej troski o rozwój ciała (odżywianie, higiena i kosmetyka, leczenie, feetness, sport i wiele innych), psychiki (studia, warsztaty, języki obce, książki, prasa, kino, teatr …) i ducha (modlitwa, Słowo Boże, Eucharystia, spowiedź, kierownictwo duchowe, prasa religijna, rekolekcje, katechezy, wspólnoty, …). Silne osobowości, to osobowości zintegrowane fizycznie, psychicznie i duchowo.

Ks. Zbigniew Pałys MS

proboszcz